Bardzo mi się ta metoda plastyczna spodobała.
To będzie taki post na szybko ;)
Najpierw Anusia pokolorowała kartkę papieru kredkami świecowymi. Ponieważ zmęczyła się, resztę zrobiła dnia następnego. Reszta oznaczała pomalowanie kartki czarną farbą, a następnie po jej wyschnięciu wydrapanie rysunku dowolnym narzędziem. U nas w użyciu były: wykałaczki, patyczek do szaszłyków, widelec, łyżka.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Stasio był w tym czasie zajęty dinozaurami, ale o tym i stasiowym malowaniu innym razem.
Na prośbę Anci załączam też nasze malowanki balonowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz