Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
"Uczenie się nie jest efektem nauczania.
Uczenie się jest efektem działania podejmowanego przez tego, który się uczy".
John Caldwell Holt
© Wszelkie prawa w zakresie kopiowania i upowszechniania zamieszczonych na tym blogu tekstów i zdjęć w celach publicznych są zastrzeżone. Teksty i zdjęcia nie mogą być publikowane i powielane bez pisemnej zgody autorki.
Jeśli chcesz coś skopiować proszę napisz do mnie: m.m.kosicka@gmail.com
Natomiast w zaciszu domowym ze wszelkich pomysłów, metod, sposobów korzystajcie proszę do woli :)

25 grudnia 2013

Wesołych Świąt

Kochani! 
Życzymy Wam takiego zaufania Panu, jakie miała Maryja w momencie zwiastowania. 
Takiego pokoju, jak miał Józef, gdy ze swą mającą za chwilę urodzić żoną znalazł miejsce dla nich w szopie wśród bydła.
Takiej determinacji w podążaniu za swoim powołaniem, jaką mieli Trzej Królowie podążający za gwiazdą betlejemską.
Takiej radości i zachwytu życiem, jak Aniołowie wyśpiewujący „Gloria in Excelsis Deo”.
Takiego poczucia się wybranym przez Pana, jak Pastuszkowie, którym objawiono, że właśnie narodził się Bóg. 
I niech to wszystko doprowadzi nas do domu Ojca, który zesłał nam swojego Syna, abyśmy nie zgubili się na drodze. 

Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! 
Magda, Zenek, Ania, Staś i Antoś.


5 maja 2013

Sadzimy roślinki

Najpierw tata przekopał ziemię.
Później dzieci swoją grządkę wyrównały grabiami.

Następnie zostały wyznaczone grządki i dla większych nasion zrobione odpowiednie wgłębienia patykiem. I nadszedł czas na sianie :) 


Tutaj nasiona prostego w pielęgnacji, szybko rosnącego i uroczego wilca purpurowego 
- lubimy rośliny pnące.


Wykiełkowała też lilia sadzona w zeszłym roku przez Anię - dziękujemy za cebulki Cioci Marcie :)

Na koniec wystarczyło już tylko delikatnie podlać wysiane nasionka i czekać aż zakiełkuję. Oczywiście regularnie je podlewając. Ta ostatnia czynność jest jedną z ulubionych Stasia, bo samym sianiem szybko się znudził. Zwyciężyły bańki mydlane ;)


1 kwietnia 2013

Alleluja!



Alleluja! Pan Zmartwychwstał!
Radosnych Świąt Wielkiej Nocy!

Kochani!
Życzymy by był to dla Was czas owocny,
obfitujący w Boże błogosławieństwo,
wybaczenie i pojednanie,
miłość i radość,
czas odpoczynku i umocnienia,
jakie dać może tylko zmartwychwstały Jezus Chrystus.

Moc serdeczności,
Kosiki 



27 grudnia 2012

Bożego Narodzenia!

Kochani!
Wybaczcie, że z lekkim poślizgiem..

Nieustająco życzymy Wam Bożego Narodzenia! 
W Waszych sercach, w Waszych domach, w Waszych Rodzinach, 
wśród Waszych Bliskich, Przyjaciół i Znajomych. 
Niech te Święta będą dla Was czasem obfitującym w Boże łaski i dary od Maleńkiego Boga, Maleńkiego a Wszechmocnego. 
Jak wielka to tajemnica. 
Wszechmocny Bóg dał się cały, nam ludziom, jako bezbronne dziecko. 
Obyśmy my również tak potrafili mu zawierzyć, mimo przeszkód tego świata. 
I pozwolić nieustająco wypełniać nasze życie.

Pozdrawiamy Was serdecznie,
Kosiki




12 grudnia 2012

Deser :)

Czyli jasełka wykonane w szkole angielskiego, do której Ancia chodzi.
Nam przedstawienie sprawiło wiele radości, czego i Wam życzymy i pozdrawiamy adwentowo.



 ps. w pewnym momencie w trakcie podskoków Ania dostała w nos od kolegi, ale zachowała zimną krew i śpiewała dalej.

11 grudnia 2012

A czas płynie..

Witajcie Kochani!
Zupełnie nie mam czasu, by pisać bloga. Ufam, że to się jednak kiedyś zmieni i wtedy może uda mi się trochę nadrobić zaległości.
Pragnę tylko donieść, że nadal edukujmy się domowo. Aktualnie Ania jest w trzeciej klasie, egzaminy czerwcowe jak zwykle przebiegły w miłej atmosferze, a z ocen byliśmy dumni, średnia 6,0. Później były wakacje na Mazurach, skąd dzieci wróciły przesiąknięte atmosferą bitwy pod Grunwaldem zwożąc tarcze, miecze, stroje kobiece ówczesne, książki historyczne o powyższej tematyce oraz zegar z królami Polski. Czyli wakacje z historią nam się trafiły. Było też poznawanie przyrody oczywiście, nie zawsze łatwe. Czasami brutalne. Dzieci były świadkiem, jak kot rozprawia się z dzięciołem.. Ania to bardzo przeżyła. Skupialiśmy się też na chmurach. Jazda samochodem i wylegiwanie się w trawie sprzyjają dyskusjom, jaki to twór unosi się nad nami.
Natomiast od września zaczęła się szkoła, czyli tradycyjnie. W listopadzie, tak jak w zeszłym roku, były wojaże do Krakowa. Tym razem Ania z tatą zdobywali kopiec Kościuszki i zwiedzali muzeum Matejki. Teraz mamy adwent i zaraz święta. Świece adwentowe się palą, kartki tworzą, pierniczki lada moment będą (dzieci codziennie się pytają kiedy je zaczniemy robić), okienek kalendarza adwentowego ubywa. Na roratach byłyśmy niestety tylko dwa razy, wygrał z nami wirus. Na szczęście nadal jest trochę dni adwentu przed nami, więc ufam, że uda się jeszcze pośpiewać nam Rorate caeli.
To taki telegraficzny skrót. A na deser zapraszam w kolejnym wpisie... :)

31 października 2012

Halloween czy Holy Wins?

O Halloween pisałam już wcześniej tu.

A poniżej alternatywa:

Mieszkasz w Warszawie na Żoliborzu lub w pobliżu? Uważasz, że wycinanie potworów z dyń to nie zajęcie dla Ciebie i Twojego dziecka? Zapraszamy na marsz świętych - HOLY WINS!

PROGRAM:

18.00 - Msza Święta w kościele Św. Alberta i Rafała przy ul. Gwiaździstej 17
19.00 - Wyruszamy w kierunku sanktuarium bł. Ks. Jerzego Popiełuszki (ul. Hozjusza 2)
19.40 - Przychodzimy do sanktruarium
20.00 - początek Agapy w Amicusie (obok sanktuarium) i konkurs na najciekawsze przebranie

Zapraszamy!!!! Zaproś też innych!


Załączam również oficjalne stanowisko Kościoła:


ps. W tym roku Bal Wszystkich Świętych już się odbył ale tym razem nie u nas :) Było wesoło i głośno, był różaniec i historie o Świętych, stroje, konkursy i wyścigi, nagrody, balony i ciacha. I cukierki też. Dzieciaki wróciły bardzo zadowolone. Dziękujemy :)