Natomiast w zaciszu domowym ze wszelkich pomysłów, metod, sposobów korzystajcie proszę do woli :)
12 grudnia 2012
Deser :)
Czyli jasełka wykonane w szkole angielskiego, do której Ancia chodzi.
Nam przedstawienie sprawiło wiele radości, czego i Wam życzymy i pozdrawiamy adwentowo.
ps. w pewnym momencie w trakcie podskoków Ania dostała w nos od kolegi, ale zachowała zimną krew i śpiewała dalej.
Ekstra deserek:) Szkoda, że tak słabo słychać... My właśnie ćwiczymy nasze domowe angielskie Jasełka, ciekawe czy także uda nam się osiągnąć taki sukces:)
Przepraszam, czy moge zapytac jaka to szkoła jezykowa, powoli rozgladam sie za czyms dla mojej pociechy. swietna dynamiczna wersja jasełek, Ania - pełen profesjonalizm! Pozdrawiam Aga
Ekstra deserek:) Szkoda, że tak słabo słychać...
OdpowiedzUsuńMy właśnie ćwiczymy nasze domowe angielskie Jasełka, ciekawe czy także uda nam się osiągnąć taki sukces:)
komórką nagrywane.. ale jak się podgłośni to słychać, przynajmniej u nas ;)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, czy moge zapytac jaka to szkoła jezykowa, powoli rozgladam sie za czyms dla mojej pociechy. swietna dynamiczna wersja jasełek, Ania - pełen profesjonalizm!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga