Nasza niedzielna zabawa dla całej rodziny. Prawie całej.. Krzyś tylko się przyglądał.
Tak nam się spodobało, że dzisiaj od rana znowu się bawimy. I tak powstały zdjęcia i pomysł, by zabawą się podzielić :)
Potrzebna jest biała kartka, kredki i trochę fantazji.
Kartkę zginamy w harmonijkę zawijaną do środka. Następnie odwijamy i zaczynamy zabawę od lewej strony. Przy okazji można poćwiczyć małe paluszki.
Pierwsza osoba rysuje na swoim pasku początek stwora, zwierzęcia, pojazdu, maszyny, twarzy etc. itp. czego dusza zapragnie. Następnie zagina swoją część kartki i dorysowuje fragmenty kresek na kolejnej części (pasku), tak by określić skąd ma zacząć rysować kolejna osoba.
Teraz kolejny twórca może puścić wodze wyobraźni. Jedynie terytorium jest ograniczone do następnego paska. Kolejność rysujących zmieniała się. Osoba zaczynająca zabawę rozwijała cały rysunek.
Na początku mówiliśmy sobie, co rysujemy czy zwierzę czy pojazd, czy stwora. Jednak później bawiliśmy się też bez tej "podpowiedzi".
Takie cudaki powstały wśród gromkich śmiechów i chichów :)
Radosna twórczość Antosia :)
Narysowaliśmy też kształt twarzy i powstał portret a'la Picasso ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz