Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
"Uczenie się nie jest efektem nauczania.
Uczenie się jest efektem działania podejmowanego przez tego, który się uczy".
John Caldwell Holt
© Wszelkie prawa w zakresie kopiowania i upowszechniania zamieszczonych na tym blogu tekstów i zdjęć w celach publicznych są zastrzeżone. Teksty i zdjęcia nie mogą być publikowane i powielane bez pisemnej zgody autorki.
Jeśli chcesz coś skopiować proszę napisz do mnie: m.m.kosicka@gmail.com
Natomiast w zaciszu domowym ze wszelkich pomysłów, metod, sposobów korzystajcie proszę do woli :)

23 kwietnia 2015

Kosmos cz.II - Prom kosmiczny

Prom kosmiczny w odróżnieniu od rakiety, którą wykorzystuje się tylko raz, może podróżować wielokrotnie. W praktyce niestety różnie z tym bywało. NASA stworzyła 5 takich promów: Columbia, Chalenger, Discover, Endeavour i Atlantis. Kursowały one na orbitę i z powrotem od 1981 roku do 2011. Podróżowało nimi 350 astronautów z 16 krajów wypełniając przeróżne misje. Jedną z najważniejszych było umieszczenie na orbicie teleskopu Hubble'a. Bez wahadłowców nie powstałaby też Międzynarodowa Stacja Kosmiczna, w której astronauci mieszkają i prowadzą badania naukowe. Niestety nie zawsze było kolorowo, zwłaszcza bezpiecznie, oraz tanio (jednym z głównych celów było zredukowanie kosztów wynoszenia na orbitę ładunków i pasażerów).
Aktualnie trwają prace nad statkiem kosmicznym Orion, który ma być następcą wahadłowców, jednak nie jest on pojazdem wielokrotnego użytku.
Więcej o historii promów kosmicznych możecie obejrzeć na tym filmie. My oglądaliśmy go już dwukrotnie:


Podaję też tytuł i link, gdyby coś się nie otwierało
"Kosmos cz 6 Wahadłowce": https://www.youtube.com/watch?v=bpxK1yeBrGs

Rysunek promu kosmicznego i pomysł na realizację wypatrzyłam u Coscika ze strony www.edusio.pl (klik) już dawno temu. Czekał sobie spokojnie zgrany na komputerze na swój czas. I się doczekał. Pomysł wręcz przedni, o którym przypomniała mi niedawno znajoma. Kasiu M. dziękuję :)

Wystarczy wydrukować obrazek (u nas razy trzy), zalaminować i niespodzianka dla dzieci gotowa.


Przydadzą się jeszcze nożyczki i samoprzylepne rzepy ;)

Starszaki same wycinały rakiety i wahadłowiec. Antosiowi musiałam pomóc, by rakieta zachowała kształt ;) Potem niektórzy nawet je pokolorowali "bo w takim kolorze jest prawdziwy zbiornik na paliwo mamo!"...



Po wycięciu poszczególnych części promu przyklejaliśmy rzepy. Najpierw na zbiorniku na paliwo (największej i najdłuższej części) przyklejaliśmy połowę danego rzepa (u nas trzy). Następnie doczepialiśmy odpowiedni rzep do pary i na złączone rzepy odwrócone stroną z klejem nakładaliśmy kolejny element wahadłowca czyli tzw. orbiter (część promu przypominająca samolot ;)).  Podobnie zrobiliśmy z rakietami bocznymi tzw. boosters'ami. Mocowaliśmy rzepy na skrzydłach orbitera od spodu i znowu najpierw rzepy z klejem do pary i na nich dopiero rakiety boczne ( te długie i cienkie). Wystające fragmenty rzepów na rakietach można po przyklejeniu przyciąć nożyczkami. W ten sposób wszystko jest w miarę równo ;)









A potem już można zacząć zabawę. Wielokrotnie :)




Poćwiczyliśmy też naukę pisania (markerem do płyt CD). A co! 
To były jedne z pierwszych podpisów Staśka :)


I Antosia ;)


Podpisanie swoich promów kosmicznych (wszystkich jego części) jest niezmiernie istotne w rodzinie wielodzietnej... Wiadomo później, który wylądował pod kanapą, a który doleciał, aż na szafę.

Kosmos cz. I Układ Słoneczny (klik)

22 kwietnia 2015

Gwiazda z matmy. Ułamki.

Ja gwiazdą z matmy nie jestem, ale na szczęście jest Tomasz Gwiazda :)
Na jego stronie znajdziecie wspaniale wytłumaczone matematyczne zagadnienia z zakresu Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w postaci filmów zamieszczonych na You Tube.


U nas dzisiaj były powtórki z ułamków :)


Polecamy!

Świetnie obrazuje też ułamki zwykłe zabawa, jaką znalazłam u Buby (klik).
Składamy starą gazetę na pół i na pół, i na pół, i tak aż do możliwie najmniejszej połowy ;) Zastanawiając się jaka to jej część. My doszliśmy do 1/128

 
Staraliśmy się też na każdym z kawałków utrzymać równowagę :)


Oczywiście najfajniej jest też ćwiczyć ułamki na pizzy. 
Najsmaczniej na prawdziwej, ale papierowe też się dobrze sprawdzają ;)
 

Można się nawet pomylić ;)


I nasza kuchenna tablica magnetyczna - niezastąpiona pomoc w nauce ;)



Scraping Wielkanocny 2015

Tak jak na Boże Narodzenie skorzystaliśmy z oferty jednego z dużych supermarketów, kupując tam kolorowe papiery, tekturę falistą, naklejki i tasiemki mające upiększyć nasze kartki. Przygotowałam również kolorowe koperty oraz zielony filc. Z papierów i filcu powycinaliśmy najpierw (głównie niestety ja) kształt jajka odrysowując je od szablonu. Ania i Staś przygotowali napisy.


Potem ruszyła machina wytwórcza!
Tu już udzielały się wszystkie dzieci według swoich pomysłów i fantazji. 

Efekt końcowy - prawie w całości :)




Trzy kartki były mojego autorstwa. Na zdjęciu tylko jedna z nich się znalazła. 
Wypatrzycie ją? Niespecjalnie się różni.. ;)

Palma Wielkanocna 2015

W zeszłym roku Anulka uczestniczyła w konkursie parafialnym na najładniejszą palmę wielkanocną. Chciała również w tym. Już dwa tygodnie przed niedzielą palmową zaczęła mnie męczyć o materiały i szkolić się w robieniu kwiatów z bibuły. Obejrzała ileś tam filmów na ten temat i w końcu sama zabrała się do roboty.
Po dostarczeniu drucików. "Maammoo kupiłaś je w końcu???";)


Najbardziej spodobało się córce tworzenie kwiatków metodą cukierkową, 
ale wypróbowywała też inne techniki.


Nakręciłyśmy nawet film instruktażowy.
Niestety jestem gapa i źle nagrałam dźwięk. Film jest zatem z napisami ;)
Oto on:


A tak wyglądał proces tworzenia samej palmy. Ponieważ  miała być duuuuuża, kupiłyśmy dłuuugie bazie, wokół których Ania przyczepiała pozostałe elementy. Najpierw kolorowe trawy, potem bukszpan przyniesiony z ogrodu, potem różyczki bibułkowe, znowu kolorowe trawy, bukszpan i ponownie krepinowe kwiaty.
Poszczególne "części" były mocowane zielonym kordonkiem. Na końcu pomogłam Ani wzmocnić wszystko drutem i obwiązać bukszpanem. W miejscu trzymania oplotłyśmy palmę grubą wstążką. Większość robiła Anulka przy asyście chłopaków, którzy pomagać nam jednak nie chcieli. Robieniem kwiatków też nie byli zainteresowani. Jedynie cięcie bibuły im się podobało ;)


Twórczyni z efektem końcowym.


 I w Niedzielę Palmową z nagrodą wyróżnieniem :)


5 kwietnia 2015

Alleluja! Pan Zmartwychwstał!

Kochani!
Zmartwychwstanie Jezusa jest tym dla naszego życia, czym wiosenne słońce dla budzącej się przyrody.
Przynosi nową nadzieję i moc do pokonywania codziennych trudności.
Rozprasza lęki i pozwala odczuwać radość z życia takiego, jakim jest.
Bo przecież Jezus pokonał śmierć.
Coś czego wszyscy najbardziej się obawiamy.
A jeśli pokonał śmierć, to nie ma takiej rzeczy, której przy Jego łasce nie będziemy mogli przezwyciężyć.
Życzę więc Wam i Waszym Bliskim oraz nam, abyśmy trwali w wierze i stale czerpali siłę z Jego zwycięstwa.

Alleluja!!! Pan Zmartwychwstał!!!!!!
Prawdziwie Zmartwychwstał :))))